Uriah Heep bez basisty

W połowie stycznia wszystkim fanom hard rockowego, klasycznego brzmienia na chwilę przestało bić serce. Wszystko za sprawą informacji dotyczącej choroby, operacji i kilkumiesięcznej rekonwalescencji Trevora Boldera.

Ta informacja wstrząsnęła niejednym fanem Uriah Heep a zwłaszcza tymi, którzy w ubiegłym roku wyśmienicie bawili się na koncertach w Dolinie Charlotty i w bielskim "Klimacie" gdzie (w tym drugim) zespół wystąpił za sprawą agencji Rock Cafe.

Zgodnie z wolą basisty, którego życzeniem było, by zespół prowadził działalność bez niego dopóki nie będzie gotowy do powrotu, na scenie zastąpi go John Jowitt.

Sam Jowitt jak można przeczytać na jednym z portali społecznościowych skomentował sprawę następująco:

 

"od dawna jestem wielbicielem Trevora Boldera i charakterystycznej dla niego gry i jest to ogromny zaszczyt być poproszonym o zastąpienie jednego z mistrzów wszech czasów na basie..."

 

Tak więc pomimo choroby Trevora Uriah Heep może i w tym roku zawita do Polski. Tymczasem wszyscy wspierajmy Trevora, który jak udało mi się dowiedzieć, swój czas rekonwalescencji wykorzysta do pisania piosenek do nowego albumu Uriah Heep.

Zamknięcie płyty wstępnie ma nastąpic w ciągu najbliższych 12 miesięcy, a sam album ma być kontynuacją "Into The Wild".

 

See you in Poland Trevor!

Mirosław Kozik




Współpracujemy z: